Oj, długo „czailiśmy” się z tą minikolekcją… Właściwie już mieliśmy zrezygnować, ale na szczęście pojawiła się pewna dobra duszyczka, która nas od tego odwiodła...

!!! Pigmenty perłowe nie są mikroplastikami. Wprowadzony zakaz ich nie dotyczy. !!!

W pobliskim parku zaczął przebarwiać się tulipanowiec. A tulipanowiec przez cały swój okres wegetacji ...

Przedstawiamy młodszą siostrę Phantasmagorii…

Młodsza i bardziej nieśmiała – wyjątkowo nie ma ochoty pokazywać na zdjęciach swoich błękitów...

Propozycja dla amatorów jaśniutkich rozświetlaczy, całkowicie pozbawionych drobin i tworzących po aplikacji jednolitą taflę.

Coś dla miłośników subtelnych, szampańskich złotek. Czysty pigment Gold Cream sprawdzi się doskonale w delikatnym makijażu upiększającym.

Idealnie pasują do otaczającej nas w ostatnich dniach aury. Łapcie słońce póki czas.

Po długiej nieobecności powraca do naszej oferty SPARKLE. Być może nie jest wyjątkowo efektownym na pierwszy rzut oka pigmentem, ale jest niezwykle przydatny. To małe srebrzyste iskierki, niezbyt nachalne, igrające dyskretnie ze światłem, ożywiające matowe cienie.

SATIN GOLD to pigment z rodziny pigmentów interferencyjnych, czyli takich, które - w pewnym uproszczeniu - po nałożeniu na skórę są transparentne, ale pod pewnym kątem opalizują w określonej tonacji kolorystycznej. Mogą mienić się barwami czerwieni, złota, zieleni, błękitu i fioletu. Z czymś Wam się to kojarzy? Z tęczą? W końcu to po prostu optyka!

Często pytacie, czy wprowadzimy pigmenty prasowane. Niezmiennie odpowiadamy, że nie. A dlaczego?

Gdyby brakowało Wam pomarańczowych tonów do halloweenowych makijaży...

Niekiedy przysyłacie nam zdjęcia Waszych kolekcji pigmentów...

Barwny akcent to doskonała metoda nadania klasycznemu makijażowi niepowtarzalnych i indywidualnych cech.

PURE PIGMENT Snowflakes posiada drobiny wyjątkowo duże i intensywnie odbijające światło.